Nasze billboardy cieszą się powodzeniem nie tylko naszych Klientów ale i małolatów: w ramach znanej nam z lat młodzieńczych zabawy w „głupie telefony” co jakiś czas otrzymujemy sygnał że tradycja w narodzie nie gaśnie!
W biurze u nas dzwoni niedawno telefon: dzyń, dzyń…
– Hallo, oto firma jest Parejo! – tu się dziwne rzeczy dzieją… – słucham?
– Czy to wasza tablica ta koło kościoła? Mój Tata chciał u Pana na zamieścić reklamę swojej firmy…
– Super, a jaką firmę Tata prowadzi?
– Zakład pogrzebowy „Żyć Nie Umierać”, ha, ha, ha!
A tu dwa nasze klasyki z dawnych lat:
dzyń, dzyń…
– Pan Zając?
– Tak, przy telefonie…
– Tu Myśliwy: Pif, Paf – zabity!
oraz:
dzyń, dzyń…
– Pani Dzika?
– Tak, przy telefonie…
– Tu Myśliwy: chciałem Panią ujarzmić!